Szukaj Pokaż menu

Co słychać u czterech pancernych

8 882  
2   3  
1
Łomotanie nie ustawało. Grubas wstał z trudem z rozpadającej się kanapy i nie tyle podszedł, co dotoczył się do odrapanych drzwi. Przepocony i brudny podkoszulek ledwo osłaniał wypięte brzuszysko. Spoza resztek pożółkłych zębów niosły się wpółsłyszalne, wpółpołknięte przekleństwa...
- Nu czjewo? - ryknął, gdy pordzewiały zamek nareszcie ustąpił - co się, babo, awanturujesz od rana? Do obskurnej izby. wtargnęła zaniedbana, zniszczona kobieta.
- Czto takoje? - pomieszczenie wypełnił jej chrapliwy głos - Całe miasto zgoniłam za chlebem i flaszką Stolicznoj dla Ciebie, trutniu. I co? Ja winowata, że bieda i kupić niczewo? Wot skatina, robotę byś naszedł.

Marketing w kościele trzeciego tysiąclecia

10 327  
1   14  

Bracia i siostry.
Jestem księdzem i niedawno dostałem pracę w kościele na stanowisku Marketing Assistant w parafii. Ksiądz proboszcz kazał mi się zająć projektem MOC (Marketing Oriented Church) czyli Światynia Zorientowana Na Usługi Rynkowe (SZNUR), który to projekt zastąpił SZPAGAT (Światynia Zarzadzana Przez Autonomiczne Gremium Autorytetów Teologicznych), i jest wstępem do aktualnego w czasach globalizacji zadania LINA (Legion Internacjonalistycznych Namiestników Arcykapłaństwa). Mamy dosyć obszerne bazy danych wiernych (ks.dobrodziej chodził po kolędzie z laptopem w tym roku) oraz sieć akwizytorów (prawo jazdy + znajomość branży), którzy obecnie zajmują się głównie dystrybucją opłatków. Wg mnie istnieje szansa dotarcia z naszą ofertą do wiernych w drodze marketingu bezpośredniego - mailingu. Moim zadaniem jest przystosowanie oferty naszego kościoła do obecnych czasów.

Styczniowe jagody (odmiana grenlandzka)

8 730  
1   1  
Sroga zima. Mąż pijany jak bela wraca w nocy do domu. Otwiera drzwi, a przy wejściu czeka na niego rozwścieczona żona:
- Gdzieś się szlajał pijaczyno!? - krzyczy - Cały jestes ubłocony! Gdzies był?!
- Na jagodach - ze stoickim spokojem odpowiada mocno podpity mąż.
- Na jakich jagodach do cholery? Przecież jest środek zimy!!! - wydarła się rozwścieczona żona.
Mąż pomyślał, skupił na niej wzrok i po chwili wahania stanowczo odpowiedzial:
- Taką wersję przyjąłem i takiej się bede trzymał!
1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Marketing w kościele trzeciego tysiąclecia
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Marketing w kościele trzeciego tysiąclecia
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Nie do wiary - Strefa 51
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Dziwny promieniujący ból...
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Co znalazły zakonnice w arcybiskupim śmietniku
Przejdź do artykułu Złote myśli

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą