Kiedy miłość do starych gier komputerowych jest większa niż zdrowy rozsądek, to nigdy nie wiadomo, czy jej efekt to jeszcze coś na wypasie, czy już totalny obciach. Pierwsza rozgrywka Pacmana zostawiła w jego psychice większy ślad, niż pierwszy seks z kobietą.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą