I po sportowo-pompkowej ankiecie
Przypomnijmy zatem pytanie, a było to:
Ile robisz pompek?
Okazuje się całkiem wielu z nas nie ma nic wspólnego z pompkami i ich produkcją - jeśli już musimy je robić to zdecydowanie bardziej dwie i pół (12%) niż dwie (2%), a nawet i jedną (6%) a ogromna cześc czytelników Joe Monstera to przypakowane mięśniaki chodzące w drelichowych dresach, gumofilcach i lassem ze snopowiązałki, co robią spokojnie 100 pompek. Specjalnie dla nich już wkrótce nowy cykl artykułów z serii savouar-vivre w klubogospodzie po dziesiątym literku. Dla 17% z biorących udział w ankieci ciągle trwa służba wojskowa, chłopaki pozdrawiamy was serdecznie. Pamiętajcie, z każdym kolejnym dniem jesteści bliżej jej końca.
Spora część z ankietowany po prostu kupuje sobie owe pompki gdzieś, mimo że nie wie czy chodzi pompkę. Czy są oni specjalnie obdarzeni przez naturę jakimiś specjalnymi umiejętnościami czy po prostu idiotami? Trudno jednoznacznie powiedzieć, ale tu w redakcji próbujemy się przezoronie przychylić do opcji pierwszej.
Tyle podsumowań,a oficjalne wyniki to:
W nawiązaniu do jednego z poprzednio opublikowanych artykułów uprzejmie donoszę, że ostatnie badania naukowe ujawniły, ze piwo zawiera żeńskie hormony. Jeśli chcecie zachować męskość przeczytajcie poniższy artykuł opublikowany w Scientific American przez dr Flowera 29 lutego 1999.
Eksperyment przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 100 mężczyzn. Aby sprawdzić, czy rzeczywiście piwo zawiera żeńskie hormony, każdy z nich dostał 11 litrowych butelek celem prowadzenia ich zawartości do organizmu. Czas badania wynosił ok 3 godzin.
Oto wyniki eksperymentu:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą