Na ratunek Cheeto!

W komentarzach do artykułu o podskakujących cycusiach prosiliście o więcej. My w takich przypadkach długo prosić się nie dajemy i znów rzucamy set podskakujących, falujących i latających na boki cycków. I jak poprzednio nie ma tam nic więcej. Tylko cycki.

Kathy Hill i jej chłopak Arin Andrew od kilku lat tworzą udany i szczęśliwy związek. Jest jednak coś, co sprawia, że różnią się od tysięcy innych zakochanych.

Pewien chłopak z Wirginii podczas kręcenia filmiku znalazł w lesie wygłodzonego kociaka, który wyglądał jak worek kości pokryty futrem.Tak poznał swojego najlepszego kumpla. Całą historią postanowił podzielić się w internecie.

Chłopak postanowił opisać krok po kroku przywrócenie Cheeto (tak nazwał swojego pupila) do zdrowia.

#1. Worek kości.

Wygłodzony Cheeto zjada kanapkę z Subwaya. W tym stanie mógłby zjeść wszystko.

#2. Wyczerpanie.

Odwodniony, wygłodzony, zmarznięty, pokryty robakami i brudem Cheeto jest tylko cieniem kota. Waży zaledwie 500 gramów.

#3. Ogrzewanie.

Przed kąpielą czas na krótką drzemkę, aby nabrać sił.

#4. Czyszczenie.

Sierść kota pokryta była mnóstwem brudu, ziemi oraz robaków.

#5. Nowe miejsce do spania.

Kot spędził w tym koszu ponad tydzień. Został nazwany Cheeto na cześć Chestera z Cheetosów (był tak chudy jak on).

#6. Poznawanie otoczenia.

Cheeto zaczyna wychodzić z koszyka i badać teren wokół siebie. W tym czasie ma wysoką gorączkę i jest przeziębiony.

#7. Powrót do koszyka.

Teraz to ulubione miejsce małego Cheeto.

#8. Zmiana miejsca do spania.

Kot coraz częściej wychodził z koszyka, aby ostatecznie przejąć miejsce... w walizce.

#9. Trzy tygodnie później.

Nie może przestać się bawić. Po długiej kuracji pełnej antybiotyków, snu, witamin i przekąsek Cheeto ponownie stał się kotem pełnym werwy i chęci do zabawy.