Ameryki nie odkryjemy, jeśli napiszemy, że media społecznościowe mogą szkodzić. Nie zakładaj fejkowego konta na Facebooku, żeby wrobić byłego chłopaka w jakieś przestępstwo, jak pewna Amerykanka, która za swój występek otrzymała karę więzienia. Nie pisz publicznie, że próbujesz kupki swojego dziecka, żeby przekonać się, czy nie zawiera ona czasem jakichś podejrzanych smaków (?), które mogłyby świadczyć o tym, że coś ze zdrowiem twojego dziecka jest nie tak. Pomyśl, że za kilkanaście lat koledzy twojej pociechy mogą odkryć głupoty, które teraz wypisujesz, a uwierz, że jeśli dzisiejsza młodzież ma nierówno pod sufitem, to za parę lat będzie jeszcze gorzej – chyba nie chcesz, żeby twój skarb był wyśmiewany w szkole. A propos dzisiejszej młodzieży, to nie wiemy do końca, czy faktycznie za naszych czasów było lepiej, czy może Will Smith miał rację i było tak samo, ale z braku mediów społecznościowych dużo mniej ludzi wiedziało, jakich kretynizmów potrafimy się dopuścić. Może i jedno, i drugie, bo w końcu czasy się zmieniają i ludzie wbrew pozorom ciągle ewoluują. Nie nam to jednak rozstrzygać; faktem jest, że osiągnięcia technologiczne mają na nas wpływ, czy tego chcemy czy nie, a jednym z czynników mocno wpływających na młodych ludzi są media społecznościowe. Niestety, jak się okazuje, wpływają negatywnie, a najgorszy z nich wszystkich jest Instagram. Tak przynajmniej wskazuje ankieta przeprowadzona przez brytyjskie Royal Society for Public Health.

Badacze przepytali prawie 1500 osób w wieku od 14 do 24 lat pod kątem wpływu mediów społecznościowych na ich samopoczucie. Najgorzej w zestawieniu wypadł Instagram, który często tworzy przed swoimi użytkownikami – a w szczególności użytkowniczkami – nierealny, poprawiony Photoshopem i dostępnymi na jedno dotknięcie filtrami obraz rzeczywistości. Jak tłumaczą autorzy badania, Instagram sprawia, że młode dziewczyny zaczynają jeszcze bardziej wątpić w swoją atrakcyjność i zaczynają odczuwać obawy związane ze swoim wyglądem, popadają w depresję, czują się samotne i niedowartościowane. W sumie nie dziwi, skoro co drugie konto na Instagramie należy do jakiejś „modelki”.


Badacze twierdzą, że przeglądanie mediów społecznościowych więcej niż 2 godziny dziennie może powodować znaczne pogorszenie nastroju, dlatego sugerują, że właściciele aplikacji typu Instagram powinni zatroszczyć się o to, by na każdym „ulepszonym” zdjęciu pojawiała się informacja o tym, że zostało ono poddane ulepszeniu. Z drugiej strony badacze dodają, że przeglądanie mediów społecznościowych to tylko jeden z wielu czynników mających wpływ na nasze zdrowie psychiczne.

Co ciekawe, jedyną platformą, która wypadała pozytywnie w całym zestawieniu, był YouTube. Najwidoczniej oglądanie pranków sprawia, że ludzie stają się lepsi.