Szukaj Pokaż menu

Czy Janek sypia z Agnieszką

16 192  
10   4  
Pewnego dnia Janek zaprosił swoją matkę na obiad z nim, oraz jego koleżanką z internatu, Agnieszką. Agnieszka zrobiła wspaniały obiad, a matka Janka zaczęła podejrzewać coś więcej niż przyjaźń. Następnego dnia Agnieszka stwierdziła, że zginęła jej ulubiona łyżeczka. Powiedziała o tym Jankowi, a on napisał taki list do swojej mamy:
"Kochana Mamo,
Nie mówię, że wzięłaś łyżeczkę Agnieszki, ale nie mówię też, że nie wzięłaś.
Ale fakt pozostaje faktem, że jej nie ma.
Janek"
Mama mu odpisała:

Stirliz - radziecki Hans Kloss

48 839  
66   7  
... teraz w Joe Monsterze. Zebrałem z różnych stron, stąd różne podejścia do sławnego agenta, Bohatera Związku Radzieckiego, działającego w czasi II wojny światowej w Berlini, w niemieckiej stolicy faszystowskiego państwa... Piękne kawałki i jakże oddające bolszewicki duch Stirliza (tow. Isajewa) granego przez aktora Tichonowa. Film miał tytuł "17 mgnień wiosny".
--
Stirlitz jesteście Żydem! - stwierdził nagle Muller, gdy standartenfurer opuszczał jego gabinet.
- Nieprawda, jestem uczciwym Rosjaninem - dumnie odparł Stirlitz.

- Stirlitz jakiego koloru mam majtki? - spytał Muller.
- Czerwone w białe grochy.
- Wpadliście Stirlitz, o tym wiedziala tylko rosyjska pianistka!
- Proszę zapiąć rozporek, szefie, inaczej będą o tym wiedzieć wszyscy.

- Wpadliście Stirlitz - rzekł Muller - Pański paszport śmierdzi rosyjska wódką.
- Nie wiem dlaczego... Może jak Kaltenbrunner stawiał pieczątkę, zbyt głęboko oddychał?

- Stirlitz co jest lepsze radio czy gazeta? - zapytał podejrzliwie Muller.
- Gazeta, w radio nie zawiniesz śledzia - odparł spokojnie Stirlitz

Na popołudnie...

11 950  
9   1  
Huczne wiejskie wesele zakończyło się bijatyką wszystkich ze wszystkimi. Zdemolowano salę, kilkanaście osób wylądowało w szpitalu, a kilku najaktywniejszych uczestników stanęło przed sadem. Jako pierwszy zeznawał świadek pana młodego:
- Wysoki Sądzie, tańczę sobie z panną młoda jedną piosenkę, potem drugą, potem trzecią... aż tu nagle pan młody przeskakuje przez stół i kopie pannę młodą miedzy nogi.
- Uff, to musiało boleć... - westchnął sędzia.
- Boleć?! Trzy palce mi złamał!

Dwaj myśliwi ciągną upolowanego jelenia. Spotyka ich trzeci, bardziej doświadczony i mówi:
- Słuchajcie chłopaki, ciągnijcie go za przednie nogi, wtedy będzie wam łatwiej, bo nie będzie rył rogami w ziemi.
Po chwili myśliwi posłuchali rady starszego kolegi. Ciągną, ciągną... aż jeden z nich mówi:
- Ty, ale teraz oddalamy się od samochodu.

Przychodnia lekarska. Starsza pani udała się do gabinetu młodego doktora.
Po kilku minutach wybiega roztrzęsiona, krzyczy, rwie sobie włosy z głowy... Dyrektor przychodni ledwie ja uspokoił. Kiedy już poszła do domu, poprosił młodego lekarza na dywanik:
- Drogi kolego, pani Kowalska ma 67 lat, jest wdowa, ma czwórkę dzieci i dziewięcioro wnucząt, a pan jej mówi, ze jest w ciąży?! To nie było zabawne...
- Ale wyleczyłem jej czkawkę czy nie?
9
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Stirliz - radziecki Hans Kloss
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Rzeczy w Europie, które trudno pojąć amerykańskim umysłom
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Na dzień dobry...
Przejdź do artykułu Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku
Przejdź do artykułu Jeśli chcesz kogoś obrazić
Przejdź do artykułu 7 najdziwniejszych rzeczy, jakie rzekomo znajdują się w archiwach Watykanu
Przejdź do artykułu Na dzień dobry...
Przejdź do artykułu SMSy niecenzuralne

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą