Rosja.
Nigdzie na świecie nie pije się tyle wódki.
Nigdzie na świecie nie znajdzie się tyle pięknych kobiet.
Zbieg okoliczności? W każdym razie niewątpliwie powstaje tam najlepszy materiał do naszej audycji.

   

Korespondent Pepponienko z agencji TASS donosi:

Specjalnie dla Nowych Ruskich w Rosji rozpoczęto sprzedaż pasty do złotych zębów.

Wczoraj młody pilot Petr Smirnow przekroczył barierę dźwięku. Udało mu się wtrącić dwa słowa do rozmowy teściowej z trzema sąsiadkami.

Złodzieje okradli sex-shop. Ni ch*ja nie zostawili.

Wprowadzono nowy produkt: telewizory, które w czasie reklam odtwarzają zamiast nich fragmenty przemówień Chruszczowa i Breżniewa na zjazdach KPZR.

Wybory w Kazachstanie wygrała partia "Jedna Rosja".

Z konferencji prasowej Donalda Rumsfelda:
- Panie Rumsfeld, jak pan się odniesie do faktu, iż władze Uzbekistanu nakazały zamknąć amerykańską bazę wojskową, natomiast postanowiły pozwolić działać niemieckiej?
- Ja, ja. Gut!

Tak wygląda malowanie muru po rosyjsku:

   

Stosunki rosyjsko-rosyjskie:

Stoi sobie młoda "panienka". Podchodzi jakiś moralista i pyta?
- Nie wstyd ci? Co by twoja matka zrobiła, jakby się dowiedziała, że tu stoisz?!
- Zabiła by mnie, to jej rewir.

by Peppone

Jedzie w windzie dyrektor ze swoją sekretarką. Nagle winda się zatrzymuje, światło gaśnie.
Dyrektor:
- Cholera, ciemno jak w du*ie u Murzyna!
Sekretarka:
- Och Iwanie Pietrowiczu! Z Was prawdziwy dyrektor! Wszystko wiecie, wszędzie byliście!

by oldbojek

Równo 9 miesięcy po ślubie mąż przywozi żonę na porodówkę. Po jakimś czasie pielęgniarka oznajmia mu:
- Gratuluję, o 20:12 został pan ojcem prześlicznej córeczki.
Na to ojciec spogląda na zegarek i mówi:
- Rzeczywiście, punktualnie co do minuty. To ja skoczę na papieroska, bo o jakiejś 21:05 powinno być następne.

by Peppone

- Sąsiedzie, macie pieprz?
- Nie!
- To chociaż opowiedzcie jakiś pieprzny kawał...

by Peppone

   

Nasi ulubieńcy

Przy piwku Mueller pyta Stirlitza:
- To jaki jest wasz ulubiony film?
"Wołga, Wołga" - rwało się do odpowiedzi serce Stirlitza, lecz zdołał wykrztusić:
- Volkswagen, Volkswagen.

by Peppone


Berlin, Kancelaria Rzeszy, 17 lutego 1945 roku, godzina 14:18.
Standanterfuhrer Stirlitz do gruppenfuhrere Wolfa:
- "Spieprzaj dziadu"

by duzykrolik

A tak wygląda rosyjski bestseller wydawniczy:

"Siadł więc Iwan na konia i pojechał: tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk, tyk-dyk..."

   

Internacjonalistycznie

Demokracja - nieślubne dziecko totalitaryzmu i anarchii.

by Peppone

- Jak wygląda hinduska wersja rosyjskiej ruletki?
- Gra się na flecie przed 6 kobrami. Jedna z nich jest głucha.

by sharkis

Ludzie pochodzą od małp, a Chińczycy od królików.

by Peppone

   

Z annałów moskiewskiej akademii wojskowej

Po szkole chorążych przyjeźdża na poligon trzech nadterminowych. Meldują się zgodnie z regulaminem: "Towarzyszu pułkowniku, lejtnant - taki to a taki - melduje się na rozkaz.
Pułkownik na to:
- Proszę odpowiedzieć na trzy pytania. Jaki jest Wasz stosunek do popitki, jaki jest Wasz stosunek do kobiet i jaki jest Wasz stosunek do służby wojskowej? Macie dwie godziny na odpowiedź. Odmaszerwować!
Po dwóch godzinach wchodzi pierwszy:
- Nie piję, żony nie zmieniam, służyć w armii chcę!
- Wot, Maładiec! Zostaniesz dowódcą warty! - postanawia tawariszcz pułkownik.
Wchodzi drugi lejtnant:
- Piję każdego dnia, żony zmieniam jak rękawiczki, służyć w wojsku nie chcę!
- Także nie najgorzej. Będziesz dowódcą magazynów.
Przychodzi trzeci lejtnant i zagaja:
- Towarzyszu pułkowniku! Wódka w bagażniku, dziewczyny w samochodzie, jakieś następne rozkazy?
Pułkownik podchodzi do telefonu, wykręca numer i mówi:
- Hallo, kochanie! Dzisiaj trochę spóźnię się do domu. Muszę mojemu zastępcy pokazać poligon...

by oldbojek

   

Kącik historyczny

Zatonął Titanic. Grupa szczęśliwców dorwała się do łodzi ratunkowej. Płyną tydzień, drugi, trzeci...głód doskwiera. Drogą losowania zjedzono najpierw Niemca, później Amerykanina. Po kolejnym losowaniu przypada kolej na Anglika. Ten pyta:
- Czy mogę mieć ostatnie słowo?
- No dobra, byle szybko.
- Czy ktoś ma przewodnik po naszym byłym statku?
Zaczęli szukać, w końcu znaleźli jakiś zapomniany w kieszeni. Angol pyta:
- Czy może ktoś przeczytać, co jest na stronie 24?
Czytają, a tu:
"W skrytce w podwójnym dnie każdej łodzi ratunkowej znajdują się zapasy wody i konserw dla 24 osób na 7 dni".
- Toś ty Angolu jeden nie mógł wcześniej powiedzieć?! Dwóch ludzi przez ciebie zjedliśmy!
- A bo mnie od dzieciństwa tak jakoś na konserwy obrzydzenie bierze.

by Peppone

   

Ogłoszenia drobne i grubsze

Chcesz wydłużyć penisa o 10cm? Kup naszą linijkę.

A jeśli liczysz na prezent od Dzieda Maroza...

A tego nie będziemy tłumaczyli... ;)

A tutaj znajdziesz poprzednie odcinki...

A życzenia świąteczne już wysłane? Nie? To na co czekasz?

                    

72 oryginalne e-kartki świąteczne dostępne TUTAJ bez logowania!