Program telewizyjny IRC-maniaka
5.55 screen -r
6.00 Z #polski - reportaż
6.40 #ziarno - kanał zakonu karmelitów ircujących
7.15 @CzArOdZiEjKa z #ksiezyca
7.40 Wykopany za młodu - serial, powt.
8.05 Gdyby babcia miała w_sy - IRC w przedszkolu
8.40 @BaBa z IRCa, opom lżej - teleturniej
9.10 Jeśli nie signoff, to co? - program edukacyjny
9.30 Wallop, Wallop - serial, powt.
"Rano denat pojechał do pracy w hucie. Po pracy wrócił pijany, pobił żonę taboretem i zaraz poszedł spać. Nazajutrz żona denata zgłosiła na posterunku, ze denat nie żyje(...)"
"Elżbieta T. powiedziała mi ustnie, że mąż często ją bije, lecz gdyby nawet ją zabił, to i tak nie pójdzie na niego ze skargą na policję"
"Na miejscu wypadku ustaliłem, że ofiara potrącenia przez samochód jest Agnieszka D. c. Stanisława, lat 9, zamieszkała w Lutczy, panna, bez zawodu i bez przynależności partyjnej(...). Sprawcy wypadku oraz ofierze - Agnieszce D, lat 9 pobrano krew do badań na zawartość alkoholu"
FADE IN
WNETRZE. KORYTARZ WIEZIENNY. DZIEN
[korytarzem wieziennym idzie ZBYSZEK, NACZELNIK WIEZIENIA i STRAZNIK]
NACZELNIK
Dostaniesz cele po Jurandzie. Wczoraj nawial i zrobilo sie miejsce.
ZBYSZEK
Udalo mu sie uciec. Kurwa, czyli mam jeszcze jakas szanse.
NACZELNIK
Nic z tego. To byla ostatnia ucieczka jaka miala tu miejsce. [wyciaga za pazuchy papierowa makietke wiezienia] Oto moj rewolucyjny projekt..... No, ale jestesmy juz na miejscu. Oto twoj nowy dom. [Pokazuje mu cele, w ktorej na pryczy spi jeden wiezien]
WNETRZE. CELA. DZIEN
ZBYSZEK
Strasznie tu pizdzi. Zimno jak w psiarni. [spoglada na bok, a tam w scianie wielka dziura] Co to?
NACZELNIK
Tedy uciekl Jurand. Skurczybyk wykul ja mlotkiem do skal, a dziure zastawial plakatem Kasi Figury.
ZBYSZEK
Nie mozecie tego zamurowac. Zamarzne tu kurwa!
NACZELNIK
Nie dostalismy w tym roku zadnej kasy na rozbudowe. Bedziesz sie musial przyzwyczaic. A, i jeszcze jedno [podaje mu Biblie] Pamietaj, zbawienie lezy w srodku.
[ZBYSZEK otwiera Bilblie, a w srodku widzi wyciety ksztalt. Ten ksztalt to dlon z wyciagnietym do gory srodkowym palcem. NACZELNIK smiejac sie glosno wychodzi. ZBYSZEK podchodzi do spiacego WIEZNIA i go budzi]
ZBYSZEK
Sluchaj, na poczatek musimy sobie cos kurwa wyjasnic. [WIEZIEN staje obok ZBYSZKA. Okazuje sie, ze ma ponad dwa metry wzrostu i lekko 150 kilo zywej wagi] Ten kibel jest twoj!!!
WNETRZE. CELA. NOC
[Do celi wchodzi DANUSIA]
DANUSIA
Witaj moj kochany.
ZBYSZEK
Masz dla mnie jakies wiesci?
DANUSIA
Mam zle wiadomosci. Kobieta, ktora postrzeliles jest zona wlasciciela supermarketow. Zadaja twojej glowy. Maciek pojechal zobaczyc sie z prezydentem. W nim nasza cala nadzieja.... Brrrr. Co tu tak zimno?
ZBYSZEK
To dziura przez ktora uciekl twoj ojciec.
DANUSIA
A ty nie mozesz uciec ta sama droga?
ZBYSZEK
Probowalem. Doszedlem do konca wydrazonego korytarza, ale potem musialbym przeczolgac sie przez rure pelna gowien. A w gowno to ja nie mam zamiaru sie pakowac.
DANUSIA
Wiesz Zbyszku, nie chce cie denerwowac, ale strzelajac do niewinnej kobiety _juz_ sie w to gowno wpakowales.
ZBYSZEK
Nic z tego. Zbyt wrazliwy kurwa jestem.
DANUSIA
Moge cos zrobic dla ciebie?
ZBYSZEK
Zaspiewaj dla mnie.
DANUSIA
Co?
ZBYSZEK
Cos optymistycznego.
DANUSIA
[spiewa] Wierzyc w nas, zaczelam wierzyc w nas...
ZBYSZEK
Nie! Cos ty sie taka doslowna zrobila? Zaspiewaj co innego!
DANUSIA
[spiewa]
There must be some kind of way out of here
Said the joker to the thief
There's too much confusion
I can't get no relief.
All along the watchtower...
FADE OUT
Ciag dalszy byc moze nastapi...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą