Jak zostać metalowcem? Od jak dawna słuchasz Hip-hopu? Co robiła rodzina Kuroniów podczas bitwy pod Grunwaldem? Jeśli chcesz znać odpowiedzi na te i inne zagadki - zapraszam!
- Chcę zostać metalowcem. Nie myłem się już 4 dni, czy tyle wystarczy? Czy jeszcze parę dni się nie myć? Dodam też, że chodzę ubrany na czarno, zapuściłem sobie długie włosy (przetłuszczone oczywiście), kupiłem sobie też glany na lato i zimę (jedna i ta sama para). Staram się też upijać do nieprzytomności i potem leżeć na ławce w parku. Aha, napiszę jeszcze, że z kolegami grywamy w garażu. Koledzy walą w denka od koszy na śmieci a ja bekam do mikrofonu. Fajnie nam wychodzi. Czy jestem już metalowcem? Pozdrawiam wszystkich metalowców!- Wszystko ok, podjedz jeszcze trochę sterydów ogól włosy i na dyskotekę tam jest miejsce dla takiego zjeba jak ty.
- Trochę daleko ci do metalowca, nawet bardzo, ale żulem już jesteś, muszę przyznać - niezłym.
- Przydałaby się jeszcze gitara z kartonu i struny z żyłki wędkarskiej.
- Na razie masz jedynie szanse zostać Wszechpolakiem.
- Pamiętaj jeszcze, żeby każdego dnia robić czarny makijaż (absolutnie nie zmywając tego z dnia poprzedniego) i jeszcze sobie coś wytnij gdzieś.
- Zostań przy Dodzie. Gdzie Ci będzie lepiej, jak nie przy mamusi.
- Gościu! Grzybica stóp! Masz juz grzybice stop od tych glanów? Bo jak nie to jeszcze nie jesteś prawdziwym metalem.
- No i jeszcze żylaki powrózka nasiennego i kłopoty ze wzwodem - od tych przyciasnych czarnych dżinsów noszonych w środku lata. Bez tego nie możesz być metalem. Ale jak będziesz nosił glany i te ciasne gacie to będziesz miał szybko jedno i drugie.
- No i na tych ciasnych gaciach, obowiązkowo dracha.
* * * * * * *
"Al-Kaida planuje spektakularny atak na USA"
- W nas nie uderzą. Nie ma w co.
- Jest w co, np metro w Wawie.
- Nie bądź śmieszny. Warszawskie metro to przy londyńskim wiejska droga.
- W Polsce zamach się nie uda. Walizkę ktoś ukradnie, albo samochód z materiałami wybuchowymi. Albo pociąg się spóźni. Jesteśmy bezpieczni.
- A Stadion Narodowy to pies. Odczekają do 2012. Łup. I po zawodach.
- Najpierw muszą go wybudować, co samo w sobie jest wątpliwą kwestią.
- W Wiejską
- O to to! Może byśmy tak jakąś zrzutkę zrobili i im dopłacili? Potem ogłosiłoby się, że będzie debata na temat podwyżki diet poselskich (żeby była pewność, że wszyscy będą) podamy im termin i raz zrobią porządek. Ech, pomarzyć można.
- Nie podpowiadaj. Nie kuś!
- Ino nie w mój wychodek! Nowe deski dałem!
* * * * * * *
- Jak ja słuchałem hip hopu, to większość z was waliła jeszcze w pampersy ziomki.
- To dość dziwne - walić w pampersy - w twoich okolicach się tak robi?
- Co to są ziomki? I jak się nimi wali w pampersy?
- Jak ja słuchałem hip hopu, to nie było jeszcze pampersów.
- jak ja słuchałem hip hopu, to skóra na twój pasek jeszcze kwiczała w chlewiku.
- A jak ja słuchałem hip hopu to jeszcze nie było hopu.
* * * * * * *
M. Giertych: dziadek zbankrutował przez Kuronia
- A w bitwie pod Grunwaldem jak zachowywała się rodzina P. Kuronia? Ciekawi mnie to.
- Kuronie na boku pola bitwy prowadzili bufet dla rycerstwa obu stron.
- Ale z zup podawali tylko chłodnik, bo to był lipiec.
- A Krzyżakom tak smakowało, że pierwsze pół bitwy przesiedzieli przy bufecie a drugie pół w krzakach.
- A ze wzgórza pole bitwy przesłaniał gesty dym to przodek Kuronia na grillu szalał.
- A mnie ciekawi co Giertych robił, może jakiś fajny tekst na transparenty, na manifestacje...
- Odpowiadał za mundurki.
- Oj wy nieuki. Przecież to oczywiste, że klan Giertychów odmówił udziału w bitwie, bo wtedy Europie nie było jednolitych strojów. Klan Kuroniów natomiast był zajęty opracowywaniem planów nowej maszyny bojowej - pieca żarliwego.
* * * * * * *
- Jaki jest wasz ulubiony hicior Bon Jovi? Mój to oczywiście November Rain a wasz jaki?
- To chyba Guns’n Roses a nie Bon Jovi...
- Guns’n Roses?! Ignorantka! Gansi grają "November bloody november", "Another brick in the november" i słynny evergreen "Wszystkie novembery nasze są" - ignorantka jak już mówiłem.
- I "November ’em all"!!! Jak można takiego hiciora zapomnieć!
- Zdecydowanie "The Final Countdown". Gitara The Edge’a jest tam porażająca.
- Przecież Final Countdown było zespołu Poisson!!! Ignoranci.
- A mój jest "Sunday blady sunday" - to o naszym prezydencie co wspierał stoczniowców i wtedy był wykształciuchem.
- Chryzantemy złociste.
- Bogurodzica!
* * * * * * *
Chinom brakuje nazwisk
- Pomóżmy Chinom!! Pomóżmy im wymyślić nowe nazwiska, wpisujcie swoje propozycje!
- Yeszcze.
- Ba-Zhar Tsiesiencioletsia.
- Kosimazaki.
- Nakatomi Katecheza, Xiang Pokusa, Ian Wystygłamikawa, Xiang Ding-Dong, Ha Hu.
- Może Czaj-Nik.
- Chiński saper: Masahuku.
- Go-Go, Tao-Tao, Ding-Dong, Umc-Umc, Szach-Mat.
* * * * * * *
- Pytanie do mądrych. Skoro woda w parę wodną zamienia się w temperaturze 100 st. C. to dlaczego chmury nie są wrzące?
- Boże. Ludzie!!! Woda zamienia się w parę nawet w 10 stopniach Celsjusza! Woda cały czas paruje! Wystawcie kubek z wodą na dwór gdzie jest 25 stopni i po tygodniu zobaczcie, ile zostało!
- A jak ktoś wypije?
- A jak deszcz spadnie?
- A jak ktoś nasika do tego kubka?
- W kieleckim to bym tego kubka nie wystawiał, albo zniknie albo go wywieje.
- W Łodzi natomiast to by go zbili.
- A jak nie będzie się utrzymywać 25 stopni przez cały tydzień to też można?
- Już miałam wystawić, ale u mnie jest teraz 28 stopni.
- Myśl, myśl, myśl, a może Bóg ci wybaczy. Ja nie mogę.
* * * * * * *
Tekst tygodnia:
Enrique Iglesias to jest w ogóle do Hulja nie podobny.
Podziękowania dla: Xps, Xpolak, Aktywny, Kodishu, Piotrleon, Zygmuntek, Brak @, Sith_Lady_Serenity, Nemantis, Lsieko.
Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą