Gratulujemy ogłoszeniodawcy, który jako pierwszy odważył się powiedzieć to bez ściemniania:
Głodówka po Polsku. Jak wygląda? Ano odmawia się jedzenia w stołówce, a potem skrycie wymyka się i za pieniądze kupuje się obiadek. A potem znów przed kamerami się głoduje. A dziś jeszcze między innymi co kradną Polscy złomiarze i najlepszy sposób na pohamowanie męskich chuci!Łyżwiński głoduje i kupuje w więziennym sklepie.
- Co Łyżwiński kupił za 250 zł? Proszę o propozycje.
- Wibrator.
- Książkę "Skazani na Shawshank", plakat z gołą babą i dobry młotek.
- Kiedyś w "Prosto w oczy" Olejnikowa poradziła mu, żeby sobie poczytał elementarz - chyba znalazł na to czas! Brawo!
- Szampan ,truskawki i trochę kawioru bo mu brakło kasy.
- Wazelinę.
- Duże opakowanie.
- Wódę w czopkach, przynajmniej będzie jasne w co całować po toaście i życzeniach.
Każdy kto kiedyś jeździł maluchem wie, że pomimo niewielkich rozmiarów można nim przewieźć pralkę, duży telewizor czy jeszcze inne rzeczy, które tylko z pozoru wyglądają na większe od tego cudu motoryzacji. Ale ten kierowca przebił wszystkie dotychczasowe ładunki przewożone w maluchu... 
Widzieliśmy już taki ładunek, ale jeszcze nigdy w Polsce, a tym bardziej w maluchu.
A oto ten dzielny, polski maluch w całej okazałości:
Widzieliśmy już taki ładunek, ale jeszcze nigdy w Polsce, a tym bardziej w maluchu.
A oto ten dzielny, polski maluch w całej okazałości:
A ty co najdziwniejszego przewoziłeś(aś) maluchem?
Pochwal się w komentarzu!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą