Niekonwencjonalny izraelski masaż polega na kładzeniu na ciało myszy, szczurów i innych włochatych gryzoniów, a także i tu uwaga - węży. Nie udowodniono, czy ten masaż jest lepszy, ale na pewno poziom adrenaliny w organizmie wzrasta.
My pozostaniemy jednak przy klasycznym masażu tajskim, ewentualnie możemy się zgodzić na okłady z młodych piersi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą