Pięcioletni chłopiec zwisał z okna wieżowca w Mińsku. Widzący go ludzie szybko zorganizowali pomoc. Jeden z mieszkańców bloku podał koc, a kilku mężczyzn przytrzymało go i złapali w niego dziecko. Koc niestety nie wytrzymał i się rozerwał, ale gdyby nie to, chłopiec by nie przeżył. Maluch trafił do szpitala i jak zapewniają lekarze, jego życiu już nic nie zagraża.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą