Aby na zawsze zapamiętać zmarłą osobę, ludzie uciekają się do najróżniejszych metod. Wychodząc naprzeciw ich potrzebom, firmy pogrzebowe próbują sprzedawać takie przedmioty jak obrączki z elementami skremowanego ciała, elegancko oprawione pukle włosów czy odciski ust na płótnie. 75-letni Milan Marinkovic poszedł o krok dalej i zaszokował całą serbską społeczność swoją nietypową "pamiątką". Co takiego można znaleźć na nagrobku jego żony?
Czytając komentarze o pro wrestlingu na polskojęzycznych stronach stwierdzam, że w Polsce panuje powszechna opinia na temat tego biznesu. Możliwe, że jest to wynik jakiejś manipulacji czy po prostu ignorancji. Postaram się (w skrócie i nieco nieudolnie) opisać o co tutaj tak naprawdę chodzi.
#1. Wrestling nie jest sportem
Twoja koleżanka ma doła, bo złamał się jej tips albo puściło oczko w rajstopach? Zepsuła ci się spacja w klawiaturze, a na śniadanie masz znowu kanapkę z serem i szynką? Faktycznie, życie bywa ciężkie, ale jak zobaczycie co wyprawia ten Chińczyk, to możecie zmienić perspektywę.
Wielki szacun i ukłony dla tego anonimowego gościa z Chin.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą