Jak uczcić pamięć po zmarłej żonie?

Jak ktoś ma takiego niefarta, to trzeba się do tego przyzwyczaić i nie dać się stłamsić losowi.

#1.

Twoja koleżanka ma doła, bo złamał się jej tips albo puściło oczko w rajstopach? Zepsuła ci się spacja w klawiaturze, a na śniadanie masz znowu kanapkę z serem i szynką? Faktycznie, życie bywa ciężkie, ale jak zobaczycie co wyprawia ten Chińczyk, to możecie zmienić perspektywę.

Aby na zawsze zapamiętać zmarłą osobę, ludzie uciekają się do najróżniejszych metod. Wychodząc naprzeciw ich potrzebom, firmy pogrzebowe próbują sprzedawać takie przedmioty jak obrączki z elementami skremowanego ciała, elegancko oprawione pukle włosów czy odciski ust na płótnie. 75-letni Milan Marinkovic poszedł o krok dalej i zaszokował całą serbską społeczność swoją nietypową "pamiątką". Co takiego można znaleźć na nagrobku jego żony?

Żona Milana przed swoją śmiercią napisała "Nie chcę, abyś znalazł sobie kogoś innego, dlatego proszę cię o spełnienie ostatniego życzenia. Mam nadzieję, że to pozwoli ci mnie zapamiętać".

Mężczyzna spełnił wolę kobiety swojego życia. Efekt?

Symbol który widnieje na nagrobku to nic innego jak... odlew waginy.

Wdowiec często przychodzi na grób tylko po to, aby dotknąć to nietypowe "miejsce pamięci" i przypomnieć sobie słodkie chwile pożycia małżeńskiego.

Okazuje się, że w konserwatywnym regionie, który zamieszkuje, ciężko było znaleźć osobę, która zgodzi się na wykonanie takiego odlewu. Ostatecznie jednak się udało, a całkowity koszt tego niecodziennego "dodatku" wyniósł 2600 dolarów.