Restauracja "El Diablo" mieści się na hiszpańskiej wyspie Lanzarote, na północny zachód od Maroka. Jej unikalność polega na tym, że kucharze mają dostęp do swojego własnego wulkanu. Nie jest to oczywiście wulkan, z którego co rusz wypływa lawa. Na powierzchni to po prostu kilka dziur, przez które wydobywa się ciepło z głębi ziemi.
I właśnie to ciepło wykorzystują w 110% szefowie restauracji "El Diablo". Pomysł narodził się w głowie Cesara Manrique w 1970 roku. Dookoła wielkiego krateru wybudował restaurację (zaprojektowaną przez architektów Eduardo Caceresa i Jesusa Soto), a samą "dziurę w ziemi" przykryto paleniskiem od grilla, które wykorzystuje naturalne ciepło naszej planety. Na tym swoistym grillu przygotowywane są dania z ryb i mięsa serwowane w tej restauracji.
"The Volcan Grill Tour" ("Wulkaniczna Wycieczka Grillowa") odbywa się w każdy wtorek w godzinach 18:00-21:30. Za 50 euro można już cieszyć się widokiem okolicy, posiłkiem złożonym z trzech dań i darmowym transportem z i do hotelu...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą